Wesele Folwark Wiązy

Folwark Wiązy! Kto z branży dostając zapytanie do tego miejsca nie ma małych ciar na plecach? Pamiętam jak dzisiaj kiedy przyszło zapytanie o sierpniowy poniedziałek od Agi i Piotrka. Nie wierzyłem, że można tak opisać i zarazić do siebie jednym pytaniem o termin jak miało to miejsce niecały rok temu. Mimo wszystko nie przywiązywałem wagi zbytniej do tego, ponieważ na kilometr w slangu fotografów takie idealne maile zazwyczaj śmierdzą fejkiem i są raczej pytanie o ofertę aby zaspokoić swoją ciekawość konkurenta aniżeli prawdziwym pytaniem. Lecz nie tym razem!!!

Kiedy faktycznie mieli przyjechać, to przez myśl przeszło mi jeszcze jedno urzędnicy sympatyczni zapewne jacyś. Ale jeśli widzieliście to zdjęcie wyżej to raczej odpowiedź nasuwa się Wam sama. Po spotkaniu i długich pogawędkach o motorach i innych ogólnikach zapisałem w umowie jedno, żeby tego dnia nie przyjść w jednej z moich koszul w kwiaty, a dlaczego to zobaczycie niżej.

Dzień ślubu, obstawa motorami, i nigdy nie odwiedzone jeszcze zakątki mojej okolicy, Folwark Wiązy! Idealne miejsce na przyjęcie typu slow wedding, odnowiona stodoła która dla miłośników luźnych przyjęć weselnych idealnie wpisze siew wymagania. Świetna aranżacja stodoły na imprezy plenerowe, ujęła mnie lata temu za serce, a teraz mogłem w końcu zobaczyć jak to jest na żywo. Nie zawiodłem się, zobaczcie jak to wyglądało obłędnie. Plener ślubny miał być na luzie czyli tak jak lubię, Aga ogarnęła miejscówkę kilka pomysłów i działamy, myślę że dopełniło to całości i pokazało charakterrrr tych głównych bohaterów.

Zapraszam do oglądania i czekajcie bo mam jeszcze wiele materiałów do pokazania i nie mogę się doczekać aby się z wami podzielić!
Zatem zapraszam do kolejnego wpisu tym razem z Folwarku Zalesie!